• Index
  •  » Rekrutacja
  •  » Podanie o Przynależność Do Społeczności Avernus

#1 30 Dec 09 14:38

Eltharion

Cannonfodder

Zarejestrowany: 30 Dec 09
Posty: 1
Punktów :   

Podanie o Przynależność Do Społeczności Avernus

1. Mateusz, 20 wiosen już minęło od mego pojawienia się na tym Świecie (20 lat). Nick na smokach: Eltharion.

2. Zbyt mało czasu, aby wszystko to spisać oraz zbyt wiele tego, aby wszystko spamiętać, ale postaram się    nie zasypać was strertą nie potrzebnych informacji i wymienić te ważniejsze dla mnie.
Przede wszystkim fantastyka w szerokim tego słowa pajęciu. Od czytania książek, po przez odlądanie filmów, granie w mmorpg oraz rpg (nie chodzi tu o gry komputerowe, ale o tym więcej w punkcie 3), gry bitewne, kolekcjonerskie gry karciane, tworzenie własnych systemów, światów, ras, bestii, potworów oraz różnorakich histrorii. Wampiry, wilkołaki, nieumarli, twory chaosu...itd. Kolejnym z moich zainteresowań to muzyka, czyli słuchanie, śldzenie najnowszych nowinek ze świata muzycznego, uczestnictwo w koncertach, festiwalach muzycznych oraz gra w zespole i co za tym idzie tworzenie własnych utworów. Gatunkiem muzycznym w, którym sie obracam jest generalnie Rock/Metal także w szerokim tego słowa pojęciu, jak to już określiłem przy fantastyce. Nie ograniczam się do słuchania kilku wybranych kapel. Słucham to na co mam aktualnie ochotę wyszukując coraz nowszych zespołów, więc nie będę wymieniał tutaj konkretnych zespołów bo jest ich bardzo dużo. Następnie sport, śledzenie najnowszych doniesień z tej dziedziny. Przy okazji także uprawiam siatkarstwo, widsurfing i żeglarstwo (posiadam papiery instruktora), łucznictwo, większość z gier zespołowych, kolarstwo górskie, zjazdowe, urban trial, narciarstwo. Sądzę że i tak nie chce wam się już tego czytać, więc więcej przynudzać nie będę.

3. Doświadczenie z rpg mam generalnie w grach tzw. Fantasy RolePlay, czyli gry wyobraźni.  Do systemów z którymi miałem przyjemność się zaznajomić i grywać w przeciągu mojej już 7 letniej przygody z fantastyką to między innymi: Warhammer (I i II edycja), Dungeons & Dragons (w skrócie D&D), Monstyr, Arkona, Legenda Pięciu  Kręgów (w skrócie L5K), Fallout (tak Fallout to nie tylko gra komputerowa), Neuroshima, Wiedźmin (tak Wiedźmin to także nie tylko gra na PC'ta), 7th Sea, Świat Mroku (WoD World Of Darkness), jest tego trochę i jeszcze mógłbym tak parę sytemów wymienić. Aktualnie gram w Warhammer'a II ed. bo na resztę mi czasu nie starcza. Kolejnym moim doświadczeniem w tej materii są Figurkowe Gry Bitewne oraz to co nasmarowałem w punkcie 2. A na końcu oczywiście internetowe mmorpg takie jak Smoki Nightwood, Destination Of Heroes, Vis Arcana, Blood Wars, Plemiona i jeszcze coś by się tam znalazło.

4. Pytacie się mnie czemu akurat wasz klan wybrałem jako ten, z którym swą pryszłość chcę związać. No cóż... przedewszystkim to w jakim klimacie został on stworzony, czyli fantastyka i prowadzenie klimatycznych rozmów, kórych mi na Nightwood'zie bardzo brakuje, aczkolwiek od czasu do czasu można na SB-ogólnym pokoju znaleźć kogoś kto porozmawia w ten sposób. Kolejna sprawa to czytając opis klanu, spodobało mi się to iż nie macie jakiś sztywnych zasad określające funkcjonowanie każdego członka społeczności Averus w konkretny sposób i mówić mu co może, a czego nie może robić. Ja wychodzę z założnia, że każdy się uczy na własnych błędach i jak zrobi coś czego nie powinien, to musi być przygotowany na karę, wyrazić skruche i z godnością oraz honorem ją przyjąć.

5. Sądzę, że na to pytanie odpowiedziałem już w punkcie 4, ale żeby nie było tu tak pusto to powiem może co mi sie nie podoba. A mianowicie jedna rzecz...Pustki na forum klanu w większości tematów poza oczywiście Karczmą, gdzie powinno się przesiadywać, odpoczywając przy kuflu dobrego piwa lub dzbanie wytwornego wina, prowadząc konwersację, a tam patrzę i czytam prowadzicie sesję, no ale to jest tylko mały szczegół.

6. Jeżeli sami nie wiecie czego byście odemnie chcieli, to wam na to pytanie nie odpowiem. Lecz po głębokim namyśle mógłbym zaoferować swą pomoc, na tyle ile pozwoli mi moja wiedza i umiejętności. Wzbogacenie społeczności Avernus o kolejnego członka i bratnią duszę oraz współudział w życiu kanu. Godne reprezetowanie ludzi spod znaku pięcio głowego smoka. Do zaoferowania mam oczywiście wiele więcej, ale przkanacie się tego po pozytywnym rozpatrzeniu mojej kandydatury.

7. Hymm.... Chyba po takim opisie dodatkowe informacje są zbędne, lecz jężeli ktoś z człnków miałby jakikolwiek pytania dodatkowe to zapraszam do konwersacji tu na tym forum, na maila: mephistopheles666@tlen.pl, na smokach na PW lub szukajcie mnie na SB hodowli.

8. *...Dzień był dosyć pochmurny i ponury. W powietrzu dało się wyczuć jakiś niepokój, zamieszanie, które powodowało brak jakich kolwiek oznak życia zwierząt i innych istot zamieszkujących te tereny. Cisza... może to cisza przed burzą, a może taki okres, kto to wie... jedynym szłyszalnym odgłosem był szelest liści na niespokojnych drzewach, które uginały się nieznacznie, pod naporem wiatru. Niebo okalały szare chmury, pchnięte przez ogólną cyrkulację powietrza w atmosferze. Taki stan rzeczy był rajem, dla osób zamieszkujących wielkie miasta, metropilie, gdzie ciągły hałas i pogoń za życiem codziennym, która wprawiała w zmęczenie i zniechęcenie do wszelakiego dzialania, pragnących spokoju i wyciszenia od, tego całegie zgiełku. Spokuj nie trwał długo, gdyż w pewnym momencie dało się słyszeć.... /ale co to jest?/ każdy zadałby sobie takie pytanie. Lecz nie ten, którego mała chatka znajdowała się w tym tajemniczym i w chwili obecnej nadzwyczaj sopkojnym, lesie. Z domku wynurzyła się postać wysokiego, aczkolwiek dobrze zbudowanego Elfa (co wielu dziwi do dziś, jak Elf może mięć tak dobrą budowę ciała, jak nie Elf) o długich, rozwianych, srebrzysto-szarych (nie ze względu na wiek) włosach. Jego oczy jarzyły sie czerwienią, do tego stopnia, że zdawało się jakby pulsowały lub krążyła w nich krew. Spojrzał się w niebo, gdyż usłyszał znajomy odgłos. Tak nie mylił się to jego ulubienica. Smok o imieniu Calathea pojawił się na nieboskłonie i z gracją zanurkowała, w las i prześlizgując wylądowała przed swoim Panem.*
-Witaj moja droga.
*Na przywitanie pogłaskał ją czule po pysku*
-Jak tam wędrówka, czy masz to czego szukamy już od wielu tygodni?
*Smoczyca trzymała w łapie pewną roślinę. Zwaną "Sanguis Draco", czyli "Krew Smoka" jest to roślina, która wyrasta w miejscu narodzin smoka i jest nader rzadko spotykanym elementem flory. Elf uradowany tym faktem rzucił się na szyję swojej podopiecznej i zaraz poleciał do domku, aby zabezpieczyć ten okaz rośliny. Po chwili wrócił do Calathe'i i zapytał się.*
-Czy zaprowadzisz mnie do tego miejsca? Chciałbym je zobaczyć i dokładnie zbadać.
*Smok zaryczał głośno i ustawiła łapę w taki sposób, aby Elf mógł się wdrapać na jej grzbiet. W mgnieniu oka wznieśli się w przestworza. Lecieli tak dłuższy czas, a dzień chylił się ku zachodowi. W ciągu tego lotu ów Elf miał omamy słuchowe, w kółko słyszał dochodzące ze wsząd jedno, jedyne, tajemnicze choć nie do końca słowo. Było nim słowo: Avernus. Na podstawie zdobytej przez lata wiedzy wiedział, iż jest to legendarny smok o pięcu głowach, który swe oblicze ukazał niewielu, żyjącym na tym świecie. Myśli czarodzieja były coraz bardziej zawile i zagmatwane i te ciągłe pytania. Skąd? Gdzie? Dlaczego ja? Czym to jest spowodowane? Nie dawało mu to spokoju, a im bliżej byli u celu tym częściej słyszał tajemniczy głos wypowiadający, nadal to słowo: Avernus...Avernus....Avernus... Dzień chylił się już ku zachodowi i w końcu po długiej powietrznej drodze dotarli na miejsce. Zrobili kilka okrążeń wokół terenu, rozglądając się uważnie z góry czy jest bezpiecznie oraz zapoznając się z tutejszym ukształtowaniem terenu, gęstością drzew oraz innymi elementami topograficznymi. Przed wylądowaniem Elf polecił smoczycy...*
-Proszę wyląduj delikatnie, nie robiąc przy tym zbytniego poruszenia wśród przyrody. Dobrze?
*Calathea mruknęła tylko cicho i spełniła prośbę swego opiekuna. Wylądowała z gracją i elegancją, stawiając delikatnie swoje potęrzne łapy na trawiastym gruncie, w miejscu grze drzewa się przeżedzały. Elf zeskoczył z grzbietu bestii, pogłaskał ją po głowie, dająć jej ulubiony przysmak, który sam wytwarzał wedle sekretnej, opracowanej przez niego samego receptury. .*
-Teraz możesz sobie odpocząć, a ja się tu troszkę pokręcę.
*Wyjąć pergamin wraz z kawałkiem kredki węglowej i zaczą szkicować wydląd tutejszego miejsca. Skończywszy wyjąć koleiny atrybut piśmienniczy, notes w skórzanej porawie oraz pióro z flakonikiem atramentu i zaczął notować, opisywać, przelewać na papier swoje myśli odnośnie tego miejsca. Kolejnie wyjmując małe fiolki zaczął zbierać: źdźbła trawy, piasek, natomiast do drewnianego pudełka schował kawałek kory z drzewa, kilka liści i innych elementów do zbadania, które mu mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamoci tego miejsca, a może mawet i smoka, który właśnie to w tych okolicach przybył na ten świat. Był tak pochłonięty badaniami, że nie zauważył jak zastała go ciemna noc. Nie przeszkadzało mu to w widzeniu, gdyż Elfy posiadają wrodzoną zdolość widzenie w ciemnościach przy minimalnym oświetleniu, jakie dawały mu gwiazdy oraz księżyc. Po pewnym czasie pracy, zmęczenie dawało mu się we znaki i postanowił przysiąść na pobliskim kamieniu. Jak pomyślał tak i zrobił. Wyjął z torby kawałek suchej strawy wraz z bukłakiem napitku i zaczął się posiać. Podczas chwili odpoczynku spostrzegł w trawie jaszczurkę, która zamarła przed nim w bezruchu, czekając na jego posunięcie. On natomiast tak samo jak i stworzenie, stojące przed min zamarł, wpatrując się jej w oczy, wzrokiem mówiącym....no właśnie, nie wiadomo co miał oznaczaś ten jego wzrok. Spojrzenia tego Elfa nie dało się nigdy rozszyfrować, tylko i wyłącznie jego mistrz, uczący go w przeszłości sztuki magicznej, jak i nie tylko, potrafił rozpoznać to jego tajemnicze spojrzenie, krążącej w oczach krwi. On i jaszczurka trwali tak dłuższą chwilę, aż czarodziej niepostrzerzenie dobył z plecaka, przysmak dla swoich smoków i przyklękając na jednym kolanie, ale nie spószczając wzroku z gada, położył rękę z karmą na ziemi i czekał....czekał na to co ona zrobi i.... nie mylił się jaszczurka postawiła parę szybkich kroków, aż znalazła się na jego ręce chrupiąc strawę, która najwyraźniej bardzo jej posmakowała. Siedział tak z tym małym stworzonkiem na ręku i znowu zaczął słyszeć głos....Avernus...Avernus...W tym samym momencie jaszczurka zeskoczyła mu z ręki i pomknęła w stronę drzew. Elf zdumiony tą sytuacją zerwał się z miejsca i pobiegł za nią, krzycząc do swego smoka...*
-Calathea bądź czujna, zaraz wracam....
*...Po czym zniknął w gęstwinie drzew. Im dalej biegł w las za gadem, tym las robił się coraz gęstsz, aż znalazł się przy ściance skalnej, a zwierzątko, zwinnie skręciło w lewą stronę i sunęło dalej wzdłuż skał, a Elf podążał za nią, zachodząc w głowę, gdzi ona biegnie i czy jej nagła ucieczka ma związek z tym głosem, a może ona mnie gdzieś prowadzi? Kolejne pytania bez odpowiedzi, kołatające się w jego myślach. Zaraz potem jaszczurka zatrzymała się i znowu stanęła w bezruchu. Zdyszany Elf przystanął przy niej i wysapał.*
-Ależ ty ruchliwa jesteś...
*Podpierając się na swoich kolanach, w pozycji półzgiętej w tułowiu. Patrzył na jaszczurkę, a ona ciągle w bez ruchu wpatrzywała się w jedno miejsce, na chwilę spojrzała się na czarodzieja i znowu patrzyła się w to samo miejsce. Elf zrozumiał, że jednak ona go to przyprowadziła, lecz nie wiedziła po co, do momentu kiedy spojrzał się tam gdzie i utknął wzrok jaszczurki. I zrozumiał...W skale znajdowały się drzwy, na których widniał symbol pięciogłowego smoka.*
-Avernus...
*Wypowiedział szeptem, bardzo powoli. Gdy spojrzał się na ziemię, jaszczurki już tam nie było. Rozejrzał się jeszcze po okolicy, mając nadzieję że ją zobaczy, ale niestety już jej nie było. Lecz młodego czarodzieja zmylił wzrok, gdyż stworzonko, właśnie wgramoliło mu się na ramię. Ucieszonny faktem iż nie uciekła, a mając nadzieję, że go polubiła, skierował swe kroki do przwi w kamienu....*

Ostatnio edytowany przez Eltharion (30 Dec 09 14:47)

Offline

 
  • Index
  •  » Rekrutacja
  •  » Podanie o Przynależność Do Społeczności Avernus
© 2009 Nathyrra. Wszelkie prawa zastrzeżone

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.elektropiro.pun.pl www.sesyje.pun.pl www.managerpes.pun.pl www.tf.pun.pl www.slownik.pun.pl